Na samym początku chciałabym was poinformować o częstotliwości postów.
Posty (mam nadzieję) będą się ujawniać w Poniedziałki i Czwartki o Godz. 18:00 lub 19:00.
Na różne tematy: raz opowiadania, a raz coś z mojego życia, czasami coś o simsach, czasami nie. :)
A teraz zapraszam na pierwszy rozdział Simsowej Opowieści. :)
Rozdz. 1 Początek Historii
Pewnego razu simka o imieniu Lilianna,
mieszkała z rodzicami. Ale postanowiła się wyprowadzić od nich, i zamieszkać
sama w Brigport. Mieszkała już tam miesiąc, lecz wydawało jej się, że wszystkie
dni były takie same. Gdy obchodziła swoje 23 urodziny, postanowiła pójść do
klubu, bo w Brigport było ich wiele. Kiedy wychodziła z klubu rozpętała się
ogromna burza. Lilianna szybko pobiegła do metra… nagle skały zaczeły spadać z sufitu, ale Lil (zdrobnienie od Lilianna) zobaczyła w
środku czerni małe światełko. Szybko postanowiła do niego biec przez bardzo wąski
korytarz. Gdy dobiegła, przed jej oczami
ukazał się piękny dzień w jakimś miasteczku. Okazało się, że wyszła z
kory wielkiego starego drzewa. Rozglądała się dookoła ale nikogo nie mogła rozpoznać
.Cały dzień chodziła po miasteczku i jedynego się dowiedziała to, to, że
miasteczko nazywa się Wierzbowa Zatoczka. Noc spędziła w jedynym parku na
ławce. Rano niewyspana obudziła się przy jakimś mężczyźnie. Zaczęli rozmawiać,
dowiedziała się, że on ma na imię Travis
- bardzo miły - Pomyślała. Zaczął
ją oprowadzać i oddał jej swoją pustą działkę, za darmo. Lilianna zawstydzona
chętnie się zgodziła. Gdy poszła na działkę okazało się, że Travis nie chciał
tam budować bo był tam opuszczony domek. Lilianna zaryzykowała i weszła do środka
domek był mały i przytulny, w domu (który później nazywała szopką,
chatką)znajdował się od wejścia na lewo blat kuchenny a obok lodówka na prawo
od wejścia było więcej miejsca i przy ścianie stał stolik z jednym krzesłem, a naprzeciwko stoliku i krzesła stało małe łóżko na prawo od łóżka był mały
pokoik w którym znajdowała się umywalka z toaletą. Lil postanowiła zamieszkać w
chatce, i znaleźć pracę. Jedyną ofertą pracy przyjazną dla Lilianny była „Tajna Agentka” wybrała tą
pracę dlatego, że chciała się dowiedzieć o tym jak się tu znalazła. Kontakt
który zawarła z Travisem postanowiła utrzymywać pomyślała, że kiedyś coś z tego
wyniknie. Poznała również simkę o imieniu Nancy, szybko się zaprzyjaźniły. I
tak dni mijały i mijały.
****************
To był pierwszy Rozdział Simsowej Opowieści. Mam nadzieję, że się spodobał, następny ukaże się w czwartek lub poniedziałek zobaczymy. :*
Kusiek :*
PS. Opowiadanie jest na podstawie pewnej serii (Czwarta Dynastia - o której już wspominałam) , lecz nie będzie się w pełni zgadzało z tą serią.
Bardzo fajne opko :D
OdpowiedzUsuńNieźle jak nie nieoczytaną osóbkę :P (to miało być złośliwe)
Radzę ci sprawdzić jak się pisze dialogi. Wiem że to nie był dialog, ale to mnie gryzie w oczy. Pomyśl też o akapitach, niech będzie widać zmianę miejsca, czasu itd.
Susette
CHOCOLADZIX - KLIK
WYLEWNIA WYOBRAŹNI - KLIK
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńNo jestem pod wrażeniem, pierwszy post i piękne opowiadanie, ciekawie się zaczyna, czekam na ciąg dalszy i trzymam kciuki :-)
OdpowiedzUsuń